Triple kill

Irek: Inspirując się zawartością kieszeni, opiniami Czytelników oraz tym, ze będę musiał opuścić nasz piękny kraj prawie na dwa miesiące licząc od 28.06.br., postanowiliśmy zakończyć nasze biedronkowe wojaże tąże recenzją.
Poszliśmy do Biedronki z postanowieniem kupna reszty piw produkowanych dla tej sieci, żeby zakończyć podróże po niej. Minęliśmy Kenigera i Fasberga, Sarmackie daleko przed nami a pomiędzy nimi czają się nasi dzisiejsi Bohaterzy.
Będzie to recenzja potrójna - czyli najdłuższa z dotychczasowych i pewnie jedna z dłuższych, które się u nas pojawią, ponieważ przeprowadzimy trzy recki jedna pod drugą.

Michał: Tak oto postanowiliśmy "zaliczyć" 3 ostatnie piwa produkowane dla Biedronki. Nasz test był połączony z bardzo przyjemną przechadzką po, hmm... przedmieściach Poniatowej. W sklepie ustaliliśmy, że piwo, które zasmakuje nam najbardziej, zostanie wyróżnione i kupimy sobie jeszcze po jednej puszce zwycięzcy. Jak skończyło się nasze wyzwanie?

VIP

Pierwsze Wrażenie
Michał: Nazwa VIP kojarzy mi się w pierwszej kolejności z balonami Pameli Anderson, która grała w serialu o takim samym tytule; w drugiej kolejności: z czymś ekskluzywnym, a w trzeciej kolejności - dzięki Biedronce - z piwem. Sam wygląd puszki zachwiał już moją interpretacją skrótu "VIP". Do elegancji wiele mu brakuje: do rąk dostajemy (albo raczej: sami zgarniamy z półki) puszkę z złoto-czarne prążki, z nieciekawym logiem i jakimś szarym szlaczkiem w tle. Nic specjalnego.


Irek: Z całego dizajnu puszki jedna rzecz zwraca uwagę. Jest to hasło..., motto... o! wiem - slogan piwa (z góry przepraszam - cytuję z pamięci): "Ludzie się zmieniają, smak piwa nie zmienia się nigdy". Nie powiem, slogan chwytliwy. Tylko dlaczego akurat smak, który na-ten-tychmiast potrzebuje zmian miałby się nie zmieniać? Za 1.69zł otrzymujemy puszkę wątpliwej jakości z "piwem" w środku, które posiada aż 7.2% alkoholu i to go z tego wszystkiego ratuje. AHA! Zapomniałbym napisać, że to jedno z dwóch piw w naszej trójcy, które wyróżnia się tanią zawleczką, nie o tradycyjnym kształcie, tylko zmienionym na potrzeby obniżenia ceny.

Test organoleptyczny
Michał: W sumie nawet czuć, że jest to mocne piwo. Niestety, jego smak to wyłącznie mieszanina różnych, bardzo podejrzanych posmaków. Piwo jest pędzone w Warszawie, i chciałbym mieć nadzieję, że nie na wodzie z lewobrzeżnej Wisły, chociaż smak natrętnie usiłuje nas tej nadziei pozbawić. Nie będę się rozpisywał o pianie czy barwie, ponieważ wolałem spożyć VIP-a z pominięciem zmysłu wzroku.

Irek: No to doszliśmy do sedna. Smak. Dosłownie cytując Michała - to mieszanina różnych, bardzo podejrzanych posmaków. Pędzone w warszawie, ja nie mam złudzeń pewnie na wodzie z Królowej Polskich Rzek, bo nie udałoby im sie uzyskać tylu smaków w jednym mając do dyspozycji normalną - czystą - wodę. Dodatkowym czynnikiem smakowym jest puszka. Osobiście jestem przekonany, ze polewając kawałek aluminium piwem, a potem je zlizując macie ten sam efekt, czułem się jakby to piwo było stworzone z metalu jakiegoś. Metale będą więc zadowoleni.


VIP: przed i po wypiciu.

Fort

Pierwsze wrażenie
Michał: Po VIP-ie przyszła pora na kolejne, nieco lżejsze piwo. Jego nazwa: Fort, budzi oczywiste skojarzenie z budowlą obronną. Zatem i to piwo powinno być równie solidne, co murowana twierdza. Niekoniecznie jak Malbork - w końcu to piwo z Biedronki. Już puszka nie pozostawia jednak złudzeń, że do solidności Fortowi daleko. Jest bardzo giętka, no ale nawet przyzwoicie ozdobiona. Zielony kolor, owalne logo wystarczą. Poza tym, piwo służy do picia, a nie oglądania.

Irek: Kolejność picia dzisiejszych zawodników to procenty, od najmocniejszego do najsłabszego. I tak po 7.2% VIP'ie(rdalać z tym shitem), dochodzimy(i znów burdele) do 6% Forta. Piwo ładniejsze, bo zielone, kojarzy się z Twierdzami i spokojem, co raczej się wzajemnie wyklucza no ale. Faktem jest, że prezentuje się lepiej niż VIP. Warto zaznaczyć, że to drugie z dwóch piw, które w dzisiejszym zestawieniu zaskakują "tanim" kluczykiem. Kolejna miękka puszka, ale o tym niżej.

Test organoleptyczny
Michał: Wspomniałem coś o forcie. Po paru łykach okazało się, że Fort nie jest jak fort, a raczej jak zamek z piasku. Suchego. Producent pożałował wszystkiego, oprócz wody. Dzięki temu zabiegowi piwo jest mdłe i nijakie. Ale... chyba nawet udało mi się po nim beknąć.

Irek: Ciekawa jaka bieda musi panować w magazynach producenta, żeby żałować każdego składnika oprócz wody. Piwo to w sumie nawet nie jest, tylko taka woda o smaku piwa, prawie jak pils. Pije się go, jak takie...hmmm...w sumie nie wiadomo co. Jedyne co go przybliża do statusu piwa to w sumie to, że jest moczopędne....chociaż i tak nie jestem pewien, bo mam stosunkowo słaby pęcherz.

Staropolskie



Pierwsze wrażenie
Michał: Nazwa piwa należy do tej samej przestrzeni nazw, co Sarmackie, więc właściwie budzi pozytywne skojarzenia. Dodatkowo wysoka, jak na biedronkowe warunki, cena, przekonuje, że musi być to dobre piwo. Nauczony przykładem Kowboyskiego nie zwróciłem więc uwagi na cudaczną, złoto-czerwoną puszkę. Kombinacja tych czynników: ceny, nazwy i opakowania sprawia, że... w ogóle nie wiadomo, czego można się spodziewać po Staropolskim.

Irek: Patrząc na tą dyskotekowo-targowo-odpustową puszkę, nie wiedziałem co myśleć. Raz przypominał mi się Keniger, zaraz potem na myśl przychodziło Kowboyskie. Ale Kluczyk ma w porządku, "więc, żeby to skończyć, bierzemy!".

Test organoleptyczny
Michał: Nawet po otwarciu Staropolskie stanowiło dla mnie zagadkę. Po pierwsze, jako jedyne piwo z naszego dzisiejszego "trójpaka" rozbryznęło się przy otwieraniu. Chociaż, może to dlatego, że to ja je otwierałem. Po drugie zaś: nie pachniało. Chociaż, może to dlatego, że miałem katar. Żeby uciąć te wątpliwości, skosztowałem. Swoje wrażenia organoleptyczne streszczę w jednym zdaniu: jeśli w staropolsce pili takie piwo, to ja bardzo się cieszę, że żyję w Polsce współczesnej.

Irek: Zapach... Zapach? A jeśli chodzi o smak, to w pełni podpisuję się pod Michałem. Piwo, mimo, że najdroższe, nie okazało się najlepsze.

Podsumowanie

Michał: Nasza przechadzka testowa, podczas której badaliśmy, otwieraliśmy, piliśmy, wyrzucaliśmy w krzaki, wydalaliśmy i w inne sposoby męczyliśmy biedronkowy trójpak, zakończyła się ostatecznie... w Groszku, gdzie kupiliśmy sobie coś na osłodę. Mieliśmy sobie strzelić po jeszcze jednym zwycięzcy, ale w dzisiejszym teście chyba każde piwo przegrało. Trochę czasu zajęła nam dyskusja nad umieszczeniem kolejnych piw w naszym rozrastającym się rankingu. Wyniki zaprezentuje Irek, a mnie pozostaje podsumować naszą "współpracę" z biedronkowymi piwami. W czasie tych kilku(nastu?) tygodni nie trafiło nam się żadne odkrycie na miarę Kowboyskiego, ani nawet nie trafiła się nam akcja "dobre piwo w dobrej cenie". Właściwie, to nie trafiła się nam nawet akcja "dobre piwo". Będę wspominał te czasy z rozrzewnieniem. Świecie dobrych piw - WITAJ!

Irek: Lejdis end Dżentelmen, Czytelnicy. W dzisiejszym starciu spośród trzech piw tytułem zwycięzcy może pochwalić się Fort - dlatego, ze był nijaki, ani dobry, ale skłaniał sie ku złemu. Drugie miejsce przypadło Staropolskiemu, bo choć dobrze się kojarzył, to mu nie wyszło. Podium zamyka VIP, bez komentarza (a w razie, gdyby ktoś koniecznie chciał to zapraszam wyżej). W ten sposób zakończyliśmy naszą biedronkową krucjatę - JAKŻE SIĘ CIESZĘ!


P.S. Chciałem sprawdzić, czy puszka Forta naprawdę jest taka niestabilna - efekt poniżej...

25.06.2009 | Dodaj komentarz | Zobacz komentarze (1)

Komentarze:

Mario Oldskul Bambetl, 27.06.2009
Kurdę, kolejna świetna recenzja, a właściwie 3x combo świetnej recenzji! Podczas dzisiejszej wizyty na Waszym blogu i lektury tego tekstu odczułem niezwykle osobliwe sensacje żołądkowe Bezpośrednią ich przyczyną jest (jak mi się wydaje) kosmiczny kac po trzech wojakach wsysniętych przeze mnie pod wpływem Waszego wcześniejszego tekstu i kolegi gnieciusia;* Podsumowując, blog ten marnuje mi zdrowie fizyczne i duchowe (i jak sądzę nie tylko mi;D) ale jest to bardzo wesołe tracenie zdrowia

Menu:

Strona główna Zobacz wszystkie posty
Powrót do theGabrysz.pl

Linki:

G.F.Trotuar WeFunk Radio cirkkkus 8bitcollective.com Mandy.com

Ranking piw:


Wojak JE Kowboyskie Sarmackie Fasberg Fort Pils Keniger VIP Staropolskie